Obudziłem się dzisiaj rano i dopiero po chwili dotarło do mnie, że ten upierdliwy budzik nie powinien istnieć. Mało tego, ja nie powinienem istnieć. Moje ciało powinno wyparować, utonąć, zostać zmiażdżone stertą gruzów, pożarte przez zombie, powinno być porwane przez falę uderzeniową koreańskiej bomby. Tak czy inaczej nie powinienem się obudzić. A tu co? Budzik!!! No trudno. Zniechęcony istnieniem wytrąbiłem szybką kawę, która nie powinna istnieć i pojechałem do pracy, której nie powinno już być. Wszedłem do biura, odsłoniłem rolety, a tam wielki X – symbol niewiadomej, symbol zdziwienia. No tak. Sklepienie też się dziwi że jeszcze jest. Nieczęsto zgadzam się z niebem, ale tym razem byliśmy wyjątkowo zgodni.
Reklamy
Niezwykły dzień:) Mnie też zdziwił… Zwierzęta przemówiły ludzkim głosem – jakoś za wcześnie wprawdzie, ale jak na zapowiadany koniec świata, to chyba dobra wróżba?:)
Ja tam tylko słyszałem, jak karpie drą się że brakuje im tlenu.
U mnie – bez karpia. Nikt nie ma sumienia, żeby przywalić. Co innego człowiekowi, albo takiemu na przykład zwierzo-ludowi, świni pospolitej, jak ta, która dziś przemówiła…
nie zabijam ryb, których sam nie złowię, a że jakieś dziesięć lat temu ostatni raz wędkowałem to i dziesięć lat nie mordowałem. Kupuję już zamordowane rybki, czasy kiedy prawdziwy mężczyzna musiał zapolować, żeby zjeść już dawno minęły. Dzisiaj mamy wielki luksus – mordowanie przemysłowe, którego nie musimy oglądać.
Kolejny raz zapowiadany koniec świata przeszedł nam koło nosa.
Pierwszy raz wyczekiwałem takiej zapowiedzi w 1974 roku. Jej głosicielami byli Świadkowie Jehowy.
Caddi, jesteś kolekcjonerem końców świata.
Jedni zbierają znaczki, drudzy zaś końce świata:-)
x na drogę 😉
Nowy X, na nową erę Majów. 🙂
Mnie zastanawia, kto za tych Majów się wypowiada, że gafę strzelili… Coś jak tłumaczenie, co autor miał na myśli ;).
Fajny iks.
podobno majowie, tak jak saperzy, mylą się tylko raz… w sensie raz na raz 😉
No widzisz. A mój budzik nie zadzwonił. Telefon mi się psuje:(
Zdziwiony? ja bym się bardziej zdziwił gdyby się okazało, ze ogólnoświatowy Bóg używa kalendarza tak mało znaczących Majów 😛
Niech za Majów przemówi pszczółka Maja. Koniec świata jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzieeee.. la la la
W komputerze gdy chcesz wyjść z jakiejś strony myszką klikasz w x..Może trzeba było tego iksa na niebie też czymś potraktować.
I by się wyszło z tego świata 🙂
Próbowałem rzucić zszywaczem w tego iksa, ale nie doleciał. 😉
Przyznam, że też się rozczarowałam. No, ale Newton obliczył kolejny koniec świata- na 2060 😀 Więc odliczamy dalej 😀
Mam dziwne wrażenie, że u Ciebie na blogu pada śnieg, chyba muszę odłożyć tą flaszkę.
To nie śnieg, to łupież. 😉
Graforomanie, Tobie , Twym Bliskim oraz Twym Gościom:
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! 🙂
A to były moje urodziny. Koniec świata przewiduję na 30te!
Kiepsko byłoby tak sobie przestać istnieć przed trzydziestką, bo po trzydziestce to się dopiero dzieje, oj dzieje.
też mi odkrycie… 🙂
Cóż, pozostaje nam chyba tylko płakać, że ten koniec nie nastąpił..
nie? do dziś żadnego nowego postu, może jemu świat się skończył? 😉
Myślisz? Może nareszcie apokalipsa się zaczyna! 😀
czy ktoś widział nowy wpis ???
Gdzie jesteś, że Cię nie ma???
A gdzie szanowny autor się podziewa???
Roman wyjechałeś za granicę, czy może porwała Cię Actarminatorka?
Zapuścił się gdzieś, zarósł we własnej fryzurze…
A taki fajny chłopak był… 😦
Roman, ja sobie zaznaczylem „Otrzymywanie zawiadomień o nowych pozycjach pocztą elektroniczną” ale te pozycje… no nie wiem ale ja nic nie otrzymałem a te co znam albo są strasznie oklepane albo trzeba skończyć awuef żeby im podołać, prędzej od orgazmu można dostać zawału… no? to jak będzie, podeślesz jakieś te nowe pozycje?
z po(d)ważaniem,
.
……………………….
nieczytelny podpis czytelnika
Ja na własnym budziku popełniam zbrodnie co rano.
Powinnam już dawno siedzieć!
Dokładnie pamiętam, co 21.12 .12 robiłam, bo po 1/ nie było to tak dawno, po 2/ dla mnie świat się zaczynał.Ale ja zawsze na opak i pod prąd się pcham.
Wesołych Świat, Grafo! 🙂
O kurde, zdelegalizowali u Ciebie niebo… masakra 😉
Jak widzisz urzędnicy ze Szczecina mogą wszystko. 🙂
Bardzo interesujące. Czy to od strony Niemiec? Wtedy można to pociągnąć pod „brak akceptacji dla integracji europejskiej”… 🙂