– Ja pierniczę, kto wymyślił mikrofon w kinolu – marudził do siebie Donalders Namierzacz wycierając gluty z mikrofonu, który wysunął mu się z lewego nozdrza.
– Co tam pielnicys? – odezwał się głos Donaldersa Przewodnika w słuchawce – Pocekaj Namiezacu, tylko wytlę gluta z miklofonu.
– Namierzyłem porzuconego Poloneza Jana Łopiana na poboczu, kierują się w stronę Krakowa – meldował namierzacz
– Dobla lobota namiezacu, pzestaw się na nasłuch Komendy Bojówki Państwowej. Musą się jakoś pzemiescać. – po wypadku z klopem przewodnik tak seplenił, że nawet cyborgi miały problem ze zrozumieniem swojego dowódcy – Moze ktoś zgłosił kladziez samochodu w okolicy.
– Przestawiam się na nasłuch. Bez odbioru. – mikrofon wsunął się z powrotem do nozdrza namierzacza.
Dżon czuł się nieswojo prowadząc ukradzionego mercedesa. Nie to żeby miał wyrzuty sumienia, czy wątpliwości natury moralnej. Po prostu po raz pierwszy prowadził samochód, w którym nic nie skrzypi i nie odpada.
– Musiałaś pokazywać mu cycki? – Dżon złapał się na tym, że robi się zazdrosny o swoją towarzyszkę.
– Inaczej by się nie zatrzymał Dżonie.
– Ale nic mu nie będzie? Jak wyrzuciłaś tego faceta z samochodu, to przeleciał dobre dziesięć metrów.
– Ma tylko złamane żebro, do rana będzie nieprzytomny ale przeżyje – Actarminatorka popatrzyła na swoje ręce – muszę podregulować siłowniki ramion.
– A dokąd my właściwie jedziemy?
– Do Szczecina – Actarminatorka poprawiła ładowarkę w gnieździe zapalniczki i aż zamruczała połechtana napięciem – tam poczekamy na przesyłkę od twojego ojca.
– Przesyłkę?
– Tak Janie Łopianie. Jedna ubikacja nie pozwala na przeniesienie w czasie furgonetki.
– Furgonetki?
– A ty co? Tylko powtarzać po mnie potrafisz? Tak furgonetki! – zirytował się superserwer – W Szczecinie jest opuszczone składowisko starych ubikacji typu Toi Toi. Żeby przesłać taki duży obiekt w czasie potrzebne jest sprzężenie kilkuset klozetowych zawirowań czasowych. To będzie największa implozja czasoprzestrzenna w historii ludzkości.
– Będzie niezły rozpiździaj, jak te setki klopów wybuchną – Dżon uruchomił wyobraźnię – będzie capić przez tydzień. A po co w ogóle nam ta furgonetka?
– Ten pancerny Lublin jest mobilnym centrum wykrywania zapomnianych serwerów. Centrum jest wspomagane najnowszym komputerem Unitra.
– Łał! Unitra!- Dżonowi szczęka opadła z zachwytu, każdy głupi wie że Unitra robi najlepsze komputery na świecie – miałem kiedyś Unitrę. To była maszyna. Kiedyś w szkole chciałem kumplowi przesłać bluetootchem gierkę, którą napisałem i niechcący uruchomił się stary serwer w piwnicy. Niezłe jaja były. Dostałem naganę i zabrali mi kompa. A ja przecież niechcący…
– I dlatego własnie tylko ty Janie Łopianie możesz uruchomić stare serwery i przywrócić ludziom internet. Twoja gierka odpaliła wyłączony serwer. Od czasu delegalizacji sieci nikomu poza tobą to się nie udało i dlatego musisz zrobić to jeszcze raz, na masową skalę.
– O w mordę. Nie wiedziałem że taki ze mnie bystrzacha – uśmiechnął się pod nosem Dżon.
– I z czego się cieszysz gówniarzu – Actarminatorka trzepnęła Dżona w tył głowy – To poważna sprawa. Teraz już nie ryzykujesz szkolną naganą. Teraz ryzykujesz życiem Dżonie.
pisz Grafo, tylko żeby nie było takie pięknie wzruszające jak ostatnim razem, bo znowu się poryczę i nie prześpię całej nocy..a najważniejsze przecież to mieć spokojne sny 😉 🙂
O czrnogłowy w tej wieży zaklętej schowany..na swoim srebrnym metalowym rumaku podążam coby z piekielnych czeluści spamu Cie wyzwolić. We mnie pokładaj nadzieje i wysłuchuj o świcie koguta który 3 razy zapieje, tedy line za oknem ujrzysz..a chwyciwszy się niej wartko od złych mocy uwolnionym ostaniesz 😉
Już tęskniłam za Dżonem i superserwerem 🙂
Ja też. 😉
Kompy z Unitry, jak zwykle niezawodne 😉
Ja też się stęskniłam. Czy Dżon się przypadkiem nie zakochał?
No chyba, że w zasobnikach. 😉
Też czytałam Harrego Pottera… Ehhhh 🙂
Harry’ego niech będzie …ehhhh
„sprzężenie kilkuset klozetowych zawirować” urochomiło także moją wyobraźnię 😀 ale wolałabym nie być wtedy w pobliżu …
A ja to będę musiał opisać. Ciężka sprawa. 😉
„Aleś se Pan narobił:)”
ToiToi to jest to, jak pierdutnie to smród na całą galaktykę:-)
Satelity pordzewieją. 😉
akcja się zagęszcza, czy też… zaklopia 😉
Dopiero się rozkręca.
Terminator to amator przy tym co się święci. 😉
termi mógłby jej zasobniki pucować… i pewnie nie on jeden 😉
Ta blaszane patafiany zasobników niegodne.
ale zapewne potrzebują niewolników do konserwacji 😉
… Unitra robi najlepsze komputery na świecie…
A ten najlepszy komputer w PeeReLu to nie czasem ODRA?
” Będzie niezły rozpiździaj, jak te setki klopów wybuchną ”
cudo!
😀
Biedny Szczecin i szczecinianie… 😀
I ja, bom tutejszy. 😦
Pożałować…? 🙂
do Szczecina? Acrarminatorka to na bank teraz jakaś Twoja sąsiadka :> bądź czujny!:)
Pstro, ja bym jeszcze dodała, żeby Graforoman uważał w toalecie…;))))
Nie dramatyzowałbym. 😉
O u mnie wchodzą, ale na innych blogach nie wyświetla moich komentarzy. 😦
A co mi chciałeś powiedzieć Grafi? 🙂 😉
Norbert napisał, że moje komentarze trafiają do spamu. 😦
oj to niedobrze 😉 stamtąd ciężko uciekać w razie ewakuacji 😉
Actaminatorka wyjechała na święta, czy jak…?
W sumie Dżon to dupa. 🙂
W sumie faktycznie ciapa z tego Dżona.
Katon. Twój komentarz wylądował w spamie. O co chodzi? Moje komenty na wszystkich blogach trafiają do spamu.
Klątwa? 😉
Nie wiem czy klątwa… może Donaldersi już Cię namierzyli za historię Dżona i Actarminatorki…? :)))
w rzeczy samej znalazłam w spamie :
„Chyba prima aprilis się przeciągnął, bo nie mogę dodawać komentarzy. 😦
„Lajki” mi ino pozostały. ;(
oj, nie łam się !;) Ja Cię z tego spamu wyciągnę 🙂
Dablju. Światełko w spamowym padole. 😉
pisz Grafo, tylko żeby nie było takie pięknie wzruszające jak ostatnim razem, bo znowu się poryczę i nie prześpię całej nocy..a najważniejsze przecież to mieć spokojne sny 😉 🙂
I napiasłJa, i nie ma….spam. spam. 😦
O czrnogłowy w tej wieży zaklętej schowany..na swoim srebrnym metalowym rumaku podążam coby z piekielnych czeluści spamu Cie wyzwolić. We mnie pokładaj nadzieje i wysłuchuj o świcie koguta który 3 razy zapieje, tedy line za oknem ujrzysz..a chwyciwszy się niej wartko od złych mocy uwolnionym ostaniesz 😉
No cóż…U mnie w spamie to i Grafo i Dablju wylądowali „wespół zespół”…Hmmmm , się teraz tłumaczcie co to za spamerskie konszachty , hę? 😛
wiesz, po kryjomu lepiej smakuje;) hehe
Aaaaaaaaaaaahaaaaaaaaaaaaaaa 🙂 Ale o tym szaaa, nie mówmy nikomu dobrze ? 😉
No dobrze, ale zapytaj Grafo czy się zgadza 🙂
Ok…Jak wróci, to go zapytam 🙂 Ale do tego czasu ani mru mru …
Pewnie się wyprze że wylądował ze mną w „spamie” 🙂 😉
Uhmmm….;-)
My chyba Hakery jakieś.
Skoro tak się to teraz nazywa 🙂 niechta będzie 😉
Wypieram się. Kato też tam był. 😉
w spamie u Siteloli?…wątpie ;p 😉
Wesołych zabaw światecznych
z barankami, kurczakami i zajączkami Grafo!!!
Obfitosci stołu i mokrego dyngusa!!!
Wesołych pełnych nadziei i wiary Świąt Wielkiej Nocy …..Pozdrawiam
Samych cudowności Grafo! 🙂
Wesolego jajeczka!:-) Pozdrawiam z Binowa. Zapraszam na aukcje charytatywna! Pozdrawiam milo! http://conaobiad.wordpress.com/2012/04/07/akcja-charytatywna-dla-sos-wioski-dzieciece/