Onegdaj, kiedy lenistwo podłe amputowało mi czasowo wyobraźnię poprosiłem Was o pomysł na kolejny odcinek przygód „Majstra Zdzicha”.
Napisałem wtedy: Apeluję zatem do Was drodzy czytający. Uratujcie leniwego Graforomana i przywalcie mi jakimś pomysłem. Nagrodą za najlepszy pomysł tak jak przy okazji zagadki z rebusem będzie TRZYDZIESTOMINUTOWA PRZYCHYLNOŚĆ GRAFOROMANA. Termin transmisji sygnału przychylności ustalę ze zwycięzcą po napisaniu kolejnego Zdzicha.
Posypały się pomysły, więc ogłaszam wyniki.
1 miejsce i trzydziestominutowa przychylność Graforomana dla irethringeril, która napisała: „Zdzichu ma migrenę. Wszystko mu leci z rąk, zapomina jak pędzić bimber, a do tego ktoś z rodziny podrzuca mu wścibskiego i ciekawskiego gówniarza na wakacje. Z królikiem.” Genialne, od razu przypomniał mi się film „Denis rozrabiaka”
2 miejsce i dwudziestominutowa przychylność Graforomana dla georgeeliot, która napisała: „Sąsiad, który wyjechał za granicę (na kontrakt, np), poprosił życzliwego Zdzisława, żeby zaopiekował się jego gadająca, ale w sumie małomówną papugą. Zdzichu postawił sobie za punkt honoru rozbudować słownictwo ptaszyska. Papuga była krnąbrna i oporna w nauce, ale Zdzisław miał własne metody itd.” Tylko czy mi wydrukują nowe słownictwo papugi?
3 miejsce dla Żony, która wymyśliła że żona Zdzicha zacznie chodzić na spotkania dla emerytów organizowane przez akwizytorów i zacznie kupować garnki za trzy tysiące, materace, i inne. Zdzicha szlag trafi kiedy zorientuje się, że na koncie ma debet. Dozgonną przychylność przysięgałem żonie przy ołtarzu więc za trzecie miejsce dostanie trzy buziaki. 🙂
Za pomysły dziękuję także: Onibe, Adamowi, Edgarowi, dr. Wyciorowi i Violi.
Wasze pomysły zachowam. Do napisania Zdzicha wykorzystałem marny temat sezonowy. Wysłałem Zdzicha na grzyby. Do poczytania na blogu od soboty. 🙂
ja myślę, że najlepszy byłby mix: Zdzichu nie dość, że zapomniał jak bimber pędzić, to jeszcze mu żona debet zrobiła na koncie, ale summa summarum ugotował papugę w tych nowych garnkach i też było ok 😉
A w dodatku rano obudził się jako murzyn. 🙂
„/…/ marny temat sezonowy, wysłałem Zdzicha na grzyby /…/” … marny? toż to normalnie prowokacja! 😉
Ło matko! Nie pomyślałem, że Grzybowisko mnie ukatrupi. Trza się poukrywać trochę. 🙂
Grzybowisko zawsze na posterunku, żeby bronić grzybków 😉 i grzybobrań 🙂
Zdzichu, powodzenia na grzybach 🙂
Za dużo to on grzybów nie nazbiera, ale przeżyje. 🙂 Ledwo.
Najważniejsze, że przeżyje, choć ledwo 🙂
Już czekam na ten odcinek z wypiekami na twarzy 😉 🙂 z emocji 🙂
Jestem zaszczycona wyróżnieniem. Jeśli wena znowu będzie spać pijana pod płotem służę pomocą:)
Pomysł z dzieciakiem planuję wykorzystać w następnym świątecznym odcinku. Będzie się działo!
Trafiłam do czołówki! 😀
A niech spojrzy co pod kapeluszem grzyb ma 😉
hahaha :))))
brawa za wenę 🙂
Powalczę w następnym konkursie… 😉